Apokalipsa zombi. Analityka kulturowa w badaniu filmu popularnego cz.I

1945ZombiesOnBroadway W oczekiwaniu na niedoszły koniec świata zainteresowałem się problematyką filmów o zombie. Jak się okazuje popularność tej tematyki radykalnie wzrosła w XXI wieku. W celu bliższego przebadania tego fenomenu postanowiłem wykorzystać narzędzia służce do analizy i wizualizacji mediów wizualizacji danych i w ten sposób przyjrzeć się dokładniej wspomnianej tematyce.

Zombi pochodzenie potwora

Postać zombi wywodzi się z folkloru haitańskiego. Istoty te w haitańskiej religii voodoo to postacie martwych ożywione przez czarownika i najczęściej wykonujące dla niego ciężką pracę na plantacjach.

Geneza tego mitu wywodzi się z historycznych i kulturowych doświadczeń mieszkańców wyspy. Haiti było francuską kolonią zasiedloną przez niewolników. Jest to także pierwszy kraj, w którym niewolnicy zdołali się wyzwolić spod kolonialnego jarzma i wywalczyć sobie niepodległość. Figura zombi jest swego rodzaju wyolbrzymioną reminiscencją niewolnictwa i podporządkowania, podświadomym lękiem przed powrotem niewolnictwa.

W kulturze Haiti silny przerażenie jakie budzi postać zombi nie wywodził się z lęku przed samym stworem, ożywionym martwym ciałem. Strach budzi obawa przed możliwością zmiany w zombi, staniem się bezwolnym niewolnikiem w rękach czarownika voodoo.

Popularność zombi w kulturze zachodniej rozpoczęła się wraz z okupacją Haiti przez USA (1915-1935). W tym okresie ludowe legendy i podania szybko trafiają do popularnej prasy i głodnych pomysłów na nowe filmy hollywoodzkich reżyserów. W pierwszych filmach podejmujących tematykę zombie, pojawiają się ta sma fobia, lęk przed zamianą w potwora.

W filmach takich I Walked with a Zombie (1943 w reżyserii Jacquesa Tourneura czy White Zombie (1932) w reżyserii Victora Halperina często pojawiają się również liczne watki postkolonialne. Fabuła tych filmów opowiada o białym człowieku (często kobiecie) jest przemienianym w zombie przez kolorowego autochtona (mężczyznę). Taki scenariusz dotykał silnego w USA w początkach XX wieku tabu łączenia się ras. Odzwierciedlał w ten sposób podświadome lęki i ówczesnego społeczeństwa.

W perspektywie kultury popularnej zombi jest dość szczególną postacią. W przeciwieństwie do wampirów, wilkołaków i innych stworzeń nie ma on literackiego pierwowzoru. Można powiedzieć, że trafia on na ekran kinowy, a potem do zbiorowej wyobraźni prosto z folkloru mówionego i relacji antropologicznych.

W powojennym kinie pojawiają się po raz pierwszy postacie groźnych zombi, które same atakują żywych i pożerają ich. Emblematyczny jest tutaj film George A. Romero Night of the Living Dead (1968).

Współcześnie zombi przestają być również figurą magiczną, a coraz częściej spotykamy w filmach postacie zarażone lub chore. Samo monstrum przestaje być kojarzone z magią voodoo, hipnozą i niewolnictwem, a kojarzona jest z apokaliptycznymi wizjami. Często w filmach tego typu widzimy różne wizje końca cywilizacji: opustoszałe budynki, puste ulice miast, porzucone samochody, walające się śmieci itp.

Badacze kultury popularnej zwracają także uwagę na inne znaczenia, które wyraża postać zombi: utrata tożsamości, rutyna beznadziejnej pracy, niszczycielskie skutki konsumpcji, totalna zagłada. Na najbardziej oczywistym poziomie jest to lęk przed śmiercią i materialną degradacją ciała.

Profesor John Urlich z Mansfield University zauważa, że estetyka filmów o zombi zawiera w sobie również dużą dozę krytyki społecznej: „Estetyka zombi jest anty-estetyką, negacją piękna i młodości. Zombi zmuszają nas do skonfrontowania się z nagą prawdą o naszym życiu: nieustającym proces starzenia się, powolnym pochodzie do śmierci i zgnilizny”

Wizualizacja mediów i badanie fenomenu zombi w filmie

Swoje analizy rozpocząłem od listy filmów poświęconych tematyce zombie, którą znalazłem na Wikipedii pod hasłem: List of zombie films

Łącznie jest to 662 filmy, które powstały od 1920 do 2012 roku.

Do badań zaadaptowałem metodę wizualizacji mediów. Jest to idea stworzona przez Lva Manovicha, która opiera się na wizualizacji dużej ilości obiektów medialnych (zdjęć, obrazów, scen filmowych itp.). Zebrane dane nie są przekładane na inne obiekty tj. słupki, kolumny, koła, jak ma to miejsce w tradycyjnej znanej od dawna w socjologii i ekonomii wizualizacji danych. Zamiast tego wizualizacja mediów opiera się na zminiaturyzowaniu, obiektów medialnych co pozwala śledzić zarówno trendy jak i obserwować cechy jakościowe poszczególnych obiektów. Koncepcja ta łączy z jednej strony metody danych ilościowych (całościowe spojrzenie na zgromadzone dane) jak i jakościowych możliwość analizy poszczególnych wybranych obiektów medialnych.

Jako próbkę do swoich analiz postanowiłem wykorzystać plakaty i okładki filmów o zombie. Wybór ten pozwoli prześledzić zasadnicze trendy estetyczne jakie towarzyszyły powstawaniu tego podgatunku filmowego na przestrzeni 90 lat. Materiały te zgromadziłem wykorzystując Wikipedię, bazę filmów IMBd, bazę Filmweb oraz inne zasoby Internetu. Udało mi się zgromadzić próbkę składającą się z 492 obiektów medialnych (plakatów filmowych, okładek kaset VHS z filmami, okładek DVD i BluRay). Jeżeli lista filmów z Wikipedii jest wyczerpująca to zabrakło mi jedynie ok 170 obrazów.

Wzrastająca popularność żywych trupów

Popularność filmów o tematyce zombi wyraźnie wzrasta w pierwszej dekadzie XXI wieku. Należy również zwrócić uwagę na fakt, że początek nowego tysiąclecia to również wzrost niepokojów społecznych. O ile we wcześniejszych dekadach filmy o zombi dostarczały rozrywki i zabawy o tyle współcześnie wydają się być do pewnego stopnia realnym zagrożeniem, emanacją lęku przed terroryzmem, masową zagładą, zarazami (wąglik, choroba wściekłych krów, świńska grypa, ptasia grypa, SARS, AIDS). W ten sposób z filmy o zombi stają się groteskowym komentarzem dla współczesnej kultury, a ich nadprodukcja swoistym miernikiem lęków i niepokojów. Potwierdzeniem takiej interpretacji wydaje się to gwałtowny wzrost produkcji filmów tego typu po ataku terrorystycznym z 11 września 2011 roku wyznaczającego początek amerykańskiej wojny z terroryzmem.

Poniższy wykres sporządzony w oparciu o wspomnianą już List of zombie films pokazuje ilość filmów o tematyce zombie produkowanych w poszczególnych latach.

Wzrost popularności podgatunku zombie apokalips tłumaczyć można również ogólnym wzrostem popularności horroru jako gatunku filmowego i wzrastającej liczbą produkowanych filmów. Ilustruje to poniższy wykres zamieszczony na ManyEyes. Na wykresie zaobserwować można wyraźny wzrost produkcji horrorów w XXI wieku.

Montaż

Wykorzystując metodę wizualizacji mediów określaną jako montaż, która polega na zestawieniu ze sobą wszystkich badanych obiektów na jednym obrazie zaobserwować możemy również istotne zmiany. Widoczna jest tendencja dążenia do coraz większego realizmu.

Plakaty w latach przedwojennych i powojennych odwołują się raczej do egzotycznych wyobrażeń i mrocznych fantazji. W większości są one rysowane i montowane z kilku ujęć, co podkreśla filmowość i fantastyczność. Wydają się one silnie akcentować fikcyjność, jakby wołając do widza, że to nie rzeczywistość tylko filmowa imaginacja. Natomiast w początkach lat 70-tych obrazy stają się coraz bardziej realistyczne i coraz częściej pojawiają się zdjęcia. Granica miedzy fikcją i rzeczywistością jest coraz silniej zamazywana. Być może w tym okresie filmy o zombi przestają być fikcyjną zabawą, a zaczynają być realnym zagrożeniem, przed chorobą, nuklearnym wybuchem, globalną katastrofą.

Na przełomie lat 70. i 80. dominują już fotografie i tendencja ta utrzymuje się do czasów współczesnych, gdzie równie często pojawiają się realistycznie przetworzone grafiki komputerowe.

(Kliknij, aby powiększyć)

Nadchodzi mrok

Kolejna wizualizacja analizuje zmiany natężenia jasności na zgromadzonych w próbie obrazach. Oś X prezentuje czas (daty premier filmów), natomiast oś Y prezentuje intensywność jasności plakatów/okładek (od 0 do 255). Im wyżej na osi Y znajduje się dany obraz tym jest on bardziej jasny. Wyraźna jest tendencja tworzenia coraz bardziej ciemnych plakatów i okładek filmów o zombi. Szczególna kumulacja czerni to pierwsza dekada XXI wieku.

Zombie brightness

Tendencję tą łatwiej zaobserwować gdy zastąpimy miniatury kropkami.

zombie jasność kropki1

Można to interpretować jako wzrost potencjalnego zagrożenia. Zombi stają się coraz bardziej złowieszcze i przerażające. Mrok podkreśla ich tajemniczość i grozę. Tą atmosferę mrocznej tajemnicy możemy kojarzyć z jednej strony z magią i ezoteryką, a z drugiej z tajnymi laboratoriami i niebezpiecznymi doświadczeniami, przeprowadzanymi na granicy prawa.

Interpretację tą potwierdza również głęboka zmiana samej postaci zombi. Współczesne zombie przestają być apatyczne i zdezorientowane, stają się nadludzko silne, szybkie i bardziej krwiożercze. Widać to m.in. w takich filmach jak seria REC, 28 dni później, Resident Evil.

Nasycenie obrazów

Dodatkowych informacji o zmianach w sposobach kreowania wyobrażeń zombi na plakatach/okładkach w filmów dostarcza analiza zgromadzonych obiektów ze względu na nasycenie barw obrazów.

Poniższa wizualizacja na osi X prezentuje lata produkcji filmu , a na osi Y zmianę nasycenia barw na plakatach/okładkach. Im bardziej nasycone barwy tym dany obiekt znajduje się wyżej na osi Y.

W poprzedzający XXI wiek dekadach nasycenie plakatów/okładek filmów o zombi sytuowało się mniej więcej w przedziale od 50 do 180 punktów na skali 255. Wyraźnie widać, że pierwsza dekada lat 2000 wniosła tu duże zmiany. Większość wyprodukowanych w tym czasie obrazów rozkłada się mniej więcej równomiernie na osi Y od 0 do 255. Z czego wynika ta tendencja? Myślę, że odpowiedzią jest duża produkcja filmów z tego gatunku w tym czasie (zob. wykres powyżej), co wymusza na producentach konkurencję i konieczność wyróżnienia się na tle innych produkcji. Nadprodukcja zmusza do różnicowania pod względem nasycenia obrazów.

Zombi w kilku odcieniach

Ciekawe jednak, że gdy weźmiemy pod uwagę kolejny element estetyczny jakim jest odcień, to większość plakatów/okładek filmowych znajduje się w dość podobnych przedziałach. Dodatkowo trend te utrzymują się praktycznie od początku istnienia gatunku do czasów współczesnych.

W dolnym przedziale od 0 do 50 na 255 (Trend I) dominują czerwienie i pomarańcze, żółcie przechodzące w zieleń, czernie. Czerwienie i pomarańcze to najczęściej barwy łuny pożaru, mgły, poświaty, eksplozji blasku. Żółcie i zielenie to często tła, podkreślające nienaturalność, toksyczność, chorobę, co przybiera postać wyziewów, mgły czy oparów spowijających postacie zombie lub protagonistów.

Drugi trend to przedział od 80 do 197 na 255 stopniowej skali. Sytuują się tu głównie ciemne zielenie, blade błękity, przybierające postać nienaturalnej mgły, światła i poświaty spowijającej scenę.

Słabiej widoczny jest trend trzeci obejmujący najwyższe pasmo skali od 198 do 230. Sytuują się tu kolory purpurowej i wiśniowej czerwieni oraz fiolety. Trend ten nie jest zbyt liczny gdyż obejmuje około 17 plakatów/okładek. Zapoczątkowany został jednak dość dawno temu, plakatem do filmu „Astro zombie” z 1968 roku. Warto również zwrócić uwagę, że około 8 filmów i okładek z tego trendu powstało w pierwszej dekadzie XXI wieku.

W pierwszej dekadzie nowego tysiąclecia powstało także kilka filmów w przedziale od 50 do 75 na 255 stopniowej skali. Być może zarysowuje się tu kolejny trend, jednak, aby to ustalić niezbędna byłaby szersza perspektywa czasowa.

Na poniższej wizualizacji zobrazowałem każdy plakat/okładkę filmów w formie kropek, co ułatwia zaobserwowanie ilości obiektów medialnych w poszczególnych przedziałach. Wyraźnie widać, że najwięcej obiektów znajduje się w pierwszym trendzie.

Jak można wytłumaczyć tę prawidłowość? Myślę, że zasadniczą kwestią jest tutaj kulturowe kodowanie gatunku. Twórcy filmu muszą tak skonstruować plakat/okładkę dzieła, aby dotrzeć do grupy ludzi, którzy interesują się tego typu tematami. Dlatego też możemy tu mówić o ekspresji gatunkowej, która oprócz samej treści okładek (postacie zombie, cmentarze, postapokaliptyczne przestrzenie) która na zasadzie metonimii ma przywoływać skojarzenia z treścią filmu, posługuje się również określoną paletą barw, które również konotują określone kulturowo znaczenie: niebezpieczeństwo (zieleń, czerwień, żółć), śmierć i żałoba (czerń) i ezoteryczność (błękit). Odcienie te używane niemalże od początku istnienia gatunku na plakatach/okładkach filmów o zombi stają się w ten sposób jednym z elementów za pomocą, których widz może identyfikować gatunek.

Ostatnia dekada, która charakteryzuje się dużą ilością produkcji filmów o tematyce zombie apokalips, wyróżnia się również nowymi trendami. Z jednej strony tłumaczyć to można odwoływaniem się do dawnych form gatunkowych (Trend 3), jak również eksperymentami i próbami stworzenia nowego repertuaru środków ekspresji. Otwiera to również pole do głębszej analizy jakościowej. Czy trend numer 3 oraz zmiany w przedziale 50-75 są jedynie zabiegiem estetycznym, czy niosą ze sobą również zmiany w samej treści filmów? Czy ustanawiają nowy podgatunek filmów o zombie?

Radosław Bomba
radoslawbomba[at]gmail.com

Literatura

Kylle William Bishop, American Zombie Gothic: The Rise and Fall (and Rise) of the Walking Dead in Popular Culture,North Carolina 2010.

Dennis Miller Why Zombies Rule Huffingtonpost

Lev Manovich, Style Space: How to compare image sets and follow their evolution 2011.

Lev Manovich, „Media Visualization: Visual Techniques for Exploring Large Media Collections.” In Media Studies Futures, ed. Kelly Gates. Blackwell, 2012.

Lev Manovich, Jeremy Douglass, „Visualizing Change.” In Visualizing the 21st Century, ed. Oliver Grau. MIT Press, 2011.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

4 komentarze “Apokalipsa zombi. Analityka kulturowa w badaniu filmu popularnego cz.I”